Go down
Mistrz Labiryntu
Mistrz Gry
Mistrz Labiryntu

Sala Planet Empty Sala Planet

Sob Lip 23, 2016 10:45 pm
Jest to ciemny pokój w którym unoszą się w powietrzu planety. Widać tutaj też gwiazdy i niebo nocą. Piękny widok musicie przyznać. Mimo wszystko pamiętajcie, nie bez powodu to miejsce znalazło się w departamencie tajemnic, na skutek czego nie możemy być do końca pewnie tego czy jest to w stu procentach bezpieczne.
Beaumont Rowle
Ministerstwo Magii
Beaumont Rowle

Sala Planet Empty Re: Sala Planet

Wto Sie 14, 2018 8:49 pm
Choć każdy zakątek Departamentu Tajemnic krył w sobie wiele wymiarów trudnej i niezrozumiałej dla przeciętnego czarodzieja magii, to Sala Planet wydała się dawać coś na wzór azylu. Beau, który nigdy nie pałał do astronomii wielką pasją niejednokrotnie uciekała do tego miejsca, aby ukoić nerwy. Nawet dla tak zdolnego i pracowitego człowieka, praca w Ministerstwie Magii bywa stresująca, a zadania powierzane jemu niejednokrotnie grają na upiornych strunach jego młodego umysłu. Tutaj przychodzi się odprężyć w godzinach pracy i póki co jest to jego tajemnica, choć podejrzewa, że nie jest pierwszą osobą, która wpadła na podobny pomysł. Tego dnia Beaumon nie czuł się najepiej, czego powodem w równej mierze był stres jak i zatrucie alkoholowe. Wyciągłszy husteczkę z kieszeni marynarki musnął nią zroszone potem czoło i oparł się o ścianę. W pewnym momencie przed oczami zrobiło mu się ciemno i osunął sie na podłogę, a mocne uderzenia jego serca zdawały się wprawiać jego żołądek w niebezpieczne wibracje. Uspokajał się... ale gdyby go ktoś teraz zobaczył, nie wyszedłby stąd żywy. Beau spędził kolejne kilkanaście minut wpatrując się w obracające się po magicznym suficie planety, a widok ten jak zwykle przywodził mu na myśl Hogwart. Szkoła naprawdę nie stanowiła dla niego najmniejszego problemu, jako uczeń zawsze mógł liczyć na wsparcie wykwalifikowanej kadry. Mógł liczyć na Dumbledore'a. Teraz był sam... i musiał sam znaleźć na wszystko odpowiedź. Był odpowiedzialny za swoją rodzinę. Również za ludzi, których nie znał i którzy pałali do niego zazdrością i pogardą pod przykrywką fałszywej przyzwoitości. Przede wszystkim sen z powiek spędzały mu jednak wybryki jego niesfornego młodszego brata. Kolejne lata miały być dla Beau bardzo pracowite.

zt//
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach