Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
- Jonathan Avery
Re: List
Sob Sie 23, 2014 5:18 pm
Kochany Sahirze!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale Twoje nozdrza są obraźliwe. Myślę, że odkryłem to gdy Twój krasnolud pogryzł mnie w Twojej przyczepie kampingowej i widziałem Cię siedzącego na szalonym mnichu. Jestem pewny, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć, że zmieniłem płeć (sic!). Zwracam Ci Twoje wspomnienia z wojska, ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że lepiej się czuję bez starczego zdziecinnienia.
Odpieprz się
Jon <3
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale Twoje nozdrza są obraźliwe. Myślę, że odkryłem to gdy Twój krasnolud pogryzł mnie w Twojej przyczepie kampingowej i widziałem Cię siedzącego na szalonym mnichu. Jestem pewny, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć, że zmieniłem płeć (sic!). Zwracam Ci Twoje wspomnienia z wojska, ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że lepiej się czuję bez starczego zdziecinnienia.
Odpieprz się
Jon <3
- Dasza Mietanowa
Re: List
Sro Sie 27, 2014 3:21 pm
(Sahir, hahahah <3)
Kochana Lily!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale Twoje nozdrza są obraźliwe. Myślę, że odkryłam to kiedy zobaczyłam skurczoną głowę pod Chicago i widziałam Cię siedzącą na moim ojcu (matko...). Jestem pewna, że jesteś mężczyzną wystarczająco, by zrozumieć, że zmieniłam się w śmieciarza. Zwracam Ci Twój plakat Lorda Vadera, ale zostawię sobie Twoją kolekcję motyli jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że nigdy nie zapomnę nienawiści do Legii Warszawa.
Pozdrowienia dla Twojej szurniętej rodzinki,
Dasza
<3
Kochana Lily!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale Twoje nozdrza są obraźliwe. Myślę, że odkryłam to kiedy zobaczyłam skurczoną głowę pod Chicago i widziałam Cię siedzącą na moim ojcu (matko...). Jestem pewna, że jesteś mężczyzną wystarczająco, by zrozumieć, że zmieniłam się w śmieciarza. Zwracam Ci Twój plakat Lorda Vadera, ale zostawię sobie Twoją kolekcję motyli jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że nigdy nie zapomnę nienawiści do Legii Warszawa.
Pozdrowienia dla Twojej szurniętej rodzinki,
Dasza
<3
- Caroline Rockers
Re: List
Pią Gru 26, 2014 9:12 pm
Kochany Collinsie!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś nieudacznikiem. Myślę, że odkryłam to, kiedy położyłeś na mnie mankiety w Twojej przyczepie kampingowej i widziałam Cię pukającego szalonego mnicha. Jestem pewna, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć że "Dom nie do poznania" jest beznadziejny. Zwracam Ci Twój pierścionek, ale zostawię sobie zapas oleju jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że jestem chora, kiedy myślę o przedawkowaniu kokainy.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła,
Ce <3
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś nieudacznikiem. Myślę, że odkryłam to, kiedy położyłeś na mnie mankiety w Twojej przyczepie kampingowej i widziałam Cię pukającego szalonego mnicha. Jestem pewna, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć że "Dom nie do poznania" jest beznadziejny. Zwracam Ci Twój pierścionek, ale zostawię sobie zapas oleju jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że jestem chora, kiedy myślę o przedawkowaniu kokainy.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła,
Ce <3
- Ana Stark
Re: List
Wto Gru 30, 2014 5:35 pm
Kochany Tony!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nasz horoskop do siebie nie pasuje. Myślę, że odkryłam to kiedy Twój pies wpadł w amok w szpitalu psychiatrycznym i widziałam Cię siedzącego na Kaczorze Donaldzie. Jestem pewna/y, że jesteś wystraszony wystarczająco, by zrozumieć że Święty Mikołaj nie istnieje. Zwracam Ci zdjęcia z Los Angeles, ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że zawsze będę pamiętać fetysz bakłażana .
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła,
Ania
:lol!: :lol!: :lol!:
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nasz horoskop do siebie nie pasuje. Myślę, że odkryłam to kiedy Twój pies wpadł w amok w szpitalu psychiatrycznym i widziałam Cię siedzącego na Kaczorze Donaldzie. Jestem pewna/y, że jesteś wystraszony wystarczająco, by zrozumieć że Święty Mikołaj nie istnieje. Zwracam Ci zdjęcia z Los Angeles, ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że zawsze będę pamiętać fetysz bakłażana .
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła,
Ania
:lol!: :lol!: :lol!:
- Kim Miracle
Re: List
Wto Gru 30, 2014 8:05 pm
Kochany Kyo
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nasz horoskop do siebie nie pasuje. Myślę, że odkryłam to kiedy położyłeś na mnie mankiety w Twojej przyczepie kampingowej i widziałam Cię zdejmującego ciuchy z mojego najlepszego przyjaciela. Jestem pewna, że jesteś wystraszony wystarczająco, by zrozumieć jak strasznie się poczułam. Zwracam Ci Twoją sztuczną szczękę, ale zostawię sobie Twoje lewe ucho jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że nigdy nie lubiłam fetyszu bakłażana.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła,
Kim
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nasz horoskop do siebie nie pasuje. Myślę, że odkryłam to kiedy położyłeś na mnie mankiety w Twojej przyczepie kampingowej i widziałam Cię zdejmującego ciuchy z mojego najlepszego przyjaciela. Jestem pewna, że jesteś wystraszony wystarczająco, by zrozumieć jak strasznie się poczułam. Zwracam Ci Twoją sztuczną szczękę, ale zostawię sobie Twoje lewe ucho jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że nigdy nie lubiłam fetyszu bakłażana.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła,
Kim
- Nolan Fawley
Re: List
Sro Gru 31, 2014 2:46 pm
Kochana Tulo!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem. Myślę, że odkryłem to tej nocy w Twojej szafie i widziałem Cię lejącą syrop na szalonego mnicha. Jestem pewny, że jesteś zawstydzona wystarczająco, by zrozumieć jak strasznie się poczułem. Zwracam Ci Twoje listy miłosne ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że zawsze czułem się brudny przed fetysz bakłażana.
Pozdrowienia dla Twojej żaby Leonarda,
Nolan
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem. Myślę, że odkryłem to tej nocy w Twojej szafie i widziałem Cię lejącą syrop na szalonego mnicha. Jestem pewny, że jesteś zawstydzona wystarczająco, by zrozumieć jak strasznie się poczułem. Zwracam Ci Twoje listy miłosne ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że zawsze czułem się brudny przed fetysz bakłażana.
Pozdrowienia dla Twojej żaby Leonarda,
Nolan
- James Potter
Re: List
Sro Gru 31, 2014 4:49 pm
Nolan xDDD
Kochany Syriuszu!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem. Myślę, że odkryłem to kiedy Twój pies wpadł w amok w Twojej szafie i widziałem Cię siedzącego na moim ojcu. (?? XD) Jestem pewny, że jesteś wystraszony wystarczająco, by zrozumieć, że jestem otwarty. Zwracam Ci Twoje wspomnienia z wojska, ale zostawię sobie trykot Dawida jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że zawsze będę pamiętać fetysz bakłażana.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła, (XDDDDDDDDDDD)
Rogacz
Kochany Syriuszu!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem. Myślę, że odkryłem to kiedy Twój pies wpadł w amok w Twojej szafie i widziałem Cię siedzącego na moim ojcu. (?? XD) Jestem pewny, że jesteś wystraszony wystarczająco, by zrozumieć, że jestem otwarty. Zwracam Ci Twoje wspomnienia z wojska, ale zostawię sobie trykot Dawida jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że zawsze będę pamiętać fetysz bakłażana.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła, (XDDDDDDDDDDD)
Rogacz
- Conroy Evers
Re: List
Pon Lut 02, 2015 3:30 pm
Kochany Donaldzie!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale mafia Cię potrzebuje. Myślę, że odkryłem to kiedy zmieniałem buty do tenisa z George'em Bushem i jego żoną i widziałam/em Cię zdejmującego ciuchy z mojego najlepszego przyjaciela. Jestem pewny, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć, że "Dom nie do poznania jest beznadziejny". Zwracam Ci zdjęcia z Los Angeles i Twój pierścionek, ale zostawię sobie wyniki Twojego badania krwi jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że powiem władzom o fetyszu bakłażana.
z ulgą,
Conroy
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale mafia Cię potrzebuje. Myślę, że odkryłem to kiedy zmieniałem buty do tenisa z George'em Bushem i jego żoną i widziałam/em Cię zdejmującego ciuchy z mojego najlepszego przyjaciela. Jestem pewny, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć, że "Dom nie do poznania jest beznadziejny". Zwracam Ci zdjęcia z Los Angeles i Twój pierścionek, ale zostawię sobie wyniki Twojego badania krwi jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że powiem władzom o fetyszu bakłażana.
z ulgą,
Conroy
- Remus J. Lupin
Re: List
Sro Lut 18, 2015 10:13 am
Alicjo (wtf?!)
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nasz romans jest skończony . Myślę, że odkryłem to tej nocy w Twojej szafie i widziałem Cię siedzącą na moim najlepszym przyjacielu. Jestem pewny, że jesteś zawstydzona wystarczająco, by zrozumieć, że zmieniłem płeć. Zwracam Ci Twoje wspomnienia z wojska, ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że zawsze czułem się brudny przez fetysz bakłażana.
Idź się utop,
Remus
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nasz romans jest skończony . Myślę, że odkryłem to tej nocy w Twojej szafie i widziałem Cię siedzącą na moim najlepszym przyjacielu. Jestem pewny, że jesteś zawstydzona wystarczająco, by zrozumieć, że zmieniłem płeć. Zwracam Ci Twoje wspomnienia z wojska, ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że zawsze czułem się brudny przez fetysz bakłażana.
Idź się utop,
Remus
- Alice Hughes
Re: List
Sro Lut 18, 2015 7:39 pm
Kochany Hagridzie!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nasz romans jest skończony . Myślę, że odkryłam to kiedy Twój krasnolud mnie pogryzł kiedy jadłeś parówki i widziałam Cię obrażającego Kaczora Donalda. Jestem pewna, że jesteś wystraszony wystarczająco, by zrozumieć że Twoja Honda jest paskudna. Zwracam Ci Twój plakat Lorda Vadera, ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że powiem władzom o przedawkowaniu kokainy.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła,
Alice
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nasz romans jest skończony . Myślę, że odkryłam to kiedy Twój krasnolud mnie pogryzł kiedy jadłeś parówki i widziałam Cię obrażającego Kaczora Donalda. Jestem pewna, że jesteś wystraszony wystarczająco, by zrozumieć że Twoja Honda jest paskudna. Zwracam Ci Twój plakat Lorda Vadera, ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że powiem władzom o przedawkowaniu kokainy.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła,
Alice
- Steve Fluffy
Re: List
Pią Lut 20, 2015 9:16 pm
Kochana Ano,
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem . Myślę, że odkryłem to kiedy Twój pies wpadł w amok pod autobusem i widziałem Cię siedzącą na moim doniczkowym awokado. Jestem pewny, że jesteś starcza wystarczająco, by zrozumieć środkowy wschód. Zwracam Ci nasze dopasowane śliniaczki szpiegowskie, ale zostawię sobie Twoją kolekcję motyli jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że nigdy nie lubiłem imitacji Kuby Wojewódzkiego
Z bólem,
Stefan
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem . Myślę, że odkryłem to kiedy Twój pies wpadł w amok pod autobusem i widziałem Cię siedzącą na moim doniczkowym awokado. Jestem pewny, że jesteś starcza wystarczająco, by zrozumieć środkowy wschód. Zwracam Ci nasze dopasowane śliniaczki szpiegowskie, ale zostawię sobie Twoją kolekcję motyli jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że nigdy nie lubiłem imitacji Kuby Wojewódzkiego
Z bólem,
Stefan
- Lyrae Fletcher
Re: List
Sob Lut 21, 2015 1:07 am
Kochana Wendy!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nie lubię cię. Myślę, że odkryłam/em to kiedy zmieniałam buty do tenisa w damskich ciuchach i widziałam Cię siedzącego na moim ojcu. Jestem pewna, że jesteś zawstydzona wystarczająco, by zrozumieć że nie ma rozwiązania tego problemu. Zwracam Ci Twoje stare kupony na loterię, ale zostawię sobie wyniki Twojego badania krwi jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że powiem władzom o inkarnacji jako Eskimos.
spal się,
Ly
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale nie lubię cię. Myślę, że odkryłam/em to kiedy zmieniałam buty do tenisa w damskich ciuchach i widziałam Cię siedzącego na moim ojcu. Jestem pewna, że jesteś zawstydzona wystarczająco, by zrozumieć że nie ma rozwiązania tego problemu. Zwracam Ci Twoje stare kupony na loterię, ale zostawię sobie wyniki Twojego badania krwi jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że powiem władzom o inkarnacji jako Eskimos.
spal się,
Ly
- Bellatrix Black
Re: List
Wto Maj 12, 2015 8:23 am
Kochana Szkoło
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale wstąpię do klasztoru. Myślę, że odkryłam to rzuciłam w twojej przyczepie kampingowej i widziałam Cię odwożącą mojego ojca. Jestem pewna, że jesteś mężczyzną wystarczająco, by zrozumieć jak strasznie się poczułam. Zwracam Ci Twój plakat Lorda Vadera, ale zostawię sobie twój list samobójczy jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że nigdy nie lubiłam nienawiści do Legii Warszawy .
Spal się,
Bellatrix Black
O.o
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale wstąpię do klasztoru. Myślę, że odkryłam to rzuciłam w twojej przyczepie kampingowej i widziałam Cię odwożącą mojego ojca. Jestem pewna, że jesteś mężczyzną wystarczająco, by zrozumieć jak strasznie się poczułam. Zwracam Ci Twój plakat Lorda Vadera, ale zostawię sobie twój list samobójczy jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że nigdy nie lubiłam nienawiści do Legii Warszawy .
Spal się,
Bellatrix Black
O.o
- Alice Hughes
Re: List
Sob Maj 30, 2015 3:03 am
Kochany Mendusie! Mundungusie?
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem . Myślę, że odkryłam to kiedy Twój krasnolud mnie pogryzł kiedy jadłeś parówki i widziałam Cię ignorującego Kaczora Donalda . Jestem pewna, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć, że Święty Mikołaj nie istnieje. Zwracam Ci Twój plakat Lorda Vadera , ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że powiem władzom o rozwaleniu drugiej wojny światowej.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła.
Alice <3
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale jesteś perwersem . Myślę, że odkryłam to kiedy Twój krasnolud mnie pogryzł kiedy jadłeś parówki i widziałam Cię ignorującego Kaczora Donalda . Jestem pewna, że jesteś zawstydzony wystarczająco, by zrozumieć, że Święty Mikołaj nie istnieje. Zwracam Ci Twój plakat Lorda Vadera , ale zostawię sobie Twoją fotografię jako wspomnienie. Powinieneś także wiedzieć, że powiem władzom o rozwaleniu drugiej wojny światowej.
Powodzenia przy składaniu wniosku o warunkowe zwolnienie z pudła.
Alice <3
- Liv Mendez
Re: List
Sob Maj 30, 2015 3:41 pm
Kochana Alice!
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale sprzedaje się. Myślę, że odkryłam to kiedy Twój krasnolud mnie pogryzł w Twojej przyczepie kampingowej i widziałam Cię siedzącą na moim najlepszym przyjacielu. Jestem pewna, że jesteś zawstydzona wystarczająco, by zrozumieć, że jesteśmy kuzynkami. Zwracam Ci Twoje wspomnienia z wojska, ale zostawię sobie Twoje lewe ucho jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że nigdy nie zapomnę fetysz bakłażana.
Idź się utop,
Liv.
Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale sprzedaje się. Myślę, że odkryłam to kiedy Twój krasnolud mnie pogryzł w Twojej przyczepie kampingowej i widziałam Cię siedzącą na moim najlepszym przyjacielu. Jestem pewna, że jesteś zawstydzona wystarczająco, by zrozumieć, że jesteśmy kuzynkami. Zwracam Ci Twoje wspomnienia z wojska, ale zostawię sobie Twoje lewe ucho jako wspomnienie. Powinnaś także wiedzieć, że nigdy nie zapomnę fetysz bakłażana.
Idź się utop,
Liv.
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|