Go down
Gabriel Flint
Sztuka
Gabriel Flint

Gabriel Flint Empty Gabriel Flint

Wto Lut 26, 2019 3:42 pm

Karta postaci



   Imię i nazwisko: Gabriel Nathaniel Flint
   Data urodzenia: 23 listopada 1950 r.
   Znak zodiaku: Strzelec
   Imiona i nazwiska rodziców: Eleanor Cynthia Collins-Flint, Sebastian Zachary Flint
   Krew: Czysta
   Miejsce zamieszkania: Londyn, Kensington. Mieszka w niewielkim, dwupokojowym mieszkaniu. Dom rodzinny, choć pojawia się czasem na rodzinnych obiadach, jest dla niego raczej nieistotny.
   Wykształcenie: Hogwart, Ravenclaw
   Miejsce pracy/wyuczony zawód: Pracuje w "Proroku Codziennym". Zaczynał jako felietonista, pisał głównie o magicznych artefaktach. Obecnie jest reporterem, specjalizuje się w wiadomościach na tematy związane z magicznymi nowinkami, osiągnięciami wirtuozów czarów i handlem rzadkimi ingrediencjami i przedmiotami.


   

Cechy wyglądu


   Wzrost: 182 centymetry
   Waga: 74 kilogramy
   Kolor włosów: Ciemnobrązowe
   Kolor oczu: Błękitne
   Budowa ciała i postura: Jest przeciętnej postury, ewentualne zbędne kilogramy kryją odpowiednio skrojone szaty i stroje. Patrzy na ludzi jak na równych sobie, choć jego postawa sugeruje raczej pewność siebie niż respekt wobec otoczenia. Nie dba za bardzo o ćwiczenia, ale genetyka pozwala mu nie przejmować się nocnym podjadaniem. Długie proste nogi niosą go sprężyście przez ulice Londynu, a smukłe ręce pewnie ściskają wyciągnięte dłonie. Nie potrafi być przytłaczający, ale rzadko się zdarza, aby był niewidzialny, jego obecności trudno nie wyczuć gdy pojawi się w pomieszczeniu lub pośród ludzi.
   Znaki szczególne: Twarz oszczędna w emocjach. Jasny uśmiech rzadko gości na pełnych ustach, smutek wyraża raczej nieobecny wzrok niż jaskrawa mimika. W chłodne dni zdarza mu się lekko utykać na prawą nogę - pamiątka po wypadku na miotle z czasów, gdy był pałkarzem szkolnej drużyny Krukonów. Elektryzujący wzrok przeszywa rozmówców i wyciąga na wierzch tajemnice respondentów. Chropowaty głos na długo pozostaje w pamięci, szczególnie jeśli usłyszało się od niego coś więcej niż bezbarwne fakty.
   Preferowany ubiór: Ubiera się prosto i wygodnie. Nie ukrywa, że nie zależy mu na opinii ludzi, których spotka. Konieczność obracania się w czystokrwistych kręgach i wrodzone poczucie gustu nie pozwala mu jednak na zrezygnowanie z elegancji, choćby tej codziennej. Wzorem mugoli upodobał sobie szyte na miarę garnitury, najlepiej w komplecie z jedwabnym krawatem. Poza pracą lubi luźne spodnie i wygodne bosmanki. Koszule (poza tymi do krawata) na ogół ma niedoprasowane, nigdy nie był specjalnie utalentowany jeśli chodzi o zaklęcia gospodarskie. Skórzane półbuty lub buty stanowią zdecydowaną większość jego kolekcji obuwia. Na magiczne wydarzenia zakłada proste, ciemne szaty, które tylko dodają blasku błękitnym oczom.


   

Umagicznienie


   Specyfikacja różdżki: Jedenaście i pół cala, czerwony dąb, włókno z włosa wili. Prosta, połyskująca, smukła i elegancka. Raczej elastyczna. Na wyłożonej mahoniem rękojeści czuć delikatne wgłębienia - znaki częstego używania.
   Bogin: Rodzice zamienieni w kamień. Posągi pokryte siatką pęknięć i porastające mchem. Świadomość, że już nigdy z nimi nie porozmawia, nie zobaczy uśmiechu i skrzącej się w oczach miłości. Poczucie pustki i osamotnienia.
   Amortencja: Wołowina skwiercząca na grillu, jasny aromat słońca po wiosennym deszczu, pokryta lekką patyną kurzu pracownia różdżkarska, dumny smok roztaczający zaduch siarki i wilgotnych od rosy łusek, soczyste, dojrzałe brzoskwinie.
   Widok z Ain Eingarp: On sam, wpatrujący się pewnie w swój cel, choć jego zarysy są ukryte przed wzrokiem Gabriela. To zaledwie cienie na tafli lustra. Twarz odbicia zdobi pełen satysfakcji uśmiech, a w sylwetce wyczuwa się pewność. W tyle pozostawia zagubienie i wątpliwości.
   Zwierzę totemiczne: Lygrys


   

Przeszłość i przyszłość


   Podsumowanie posiadanej wiedzy i umiejętności: Odkąd pamięta zawsze dobrze czuł się na miotle. W swoim czasie trafił nawet do szkolnej drużyny. Prawdopodobnie dziś latałby w jakimś profesjonalnym zespole z końca tabeli, niestety naprzeciw marzeniom o lataniu przeszkodził wypadek w trakcie ostatniego meczu, gdy był na szóstym roku. Mimo to dalej czuje się na miotle jak bóg, a i pałką wymachuje całkiem nieźle.
Jeśli chodzi o zaklęcia, jego ulubionymi zawsze były te pojedynkowe. Już od małego podziwiał mamę, która z zimną krwią i wrodzoną gracją szkoliła nastolatki po przejściach szlachetnej sztuki samoobrony. Odkąd tylko dostał różdżkę, spędzał wiele czasu prosząc matkę o podzielenie się z nim wiedzą na temat pojedynków.
W sumie zawsze dużo lepiej wychodziło mu machanie różdżką niż cierpliwe zgłębianie tajemnic natury. Transmutacja i zaklęcia to miejsca gdzie błyszczał, a obrona przed czarną magią sprawiała mu więcej przyjemności niż chciałby przyznać. Eliksiry i zielarstwo to dla niego konieczność i obowiązkowa wiedza, rzadko kiedy udawało mu się wybić powyżej Zadowalającego, choć ceni bardzo ich użytkowość. Opieka nad magicznymi stworzeniami byłaby co najmniej nudna, gdyby nie smoki, jednorożce, feniksy i wszystkie inne zwierzęta obdarzone pierwotną magią. Wróżbiarstwo czy astronomia są dlań żartem.
Ojciec nauczył go logicznego myślenia i zachowania w towarzystwie. Wszelkie meandry życia kulturalnego, podejścia do ludzi i umiejętność dostrzeżenia swojego interesu - to wszystko przekazał mu sir Flint. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że to dzięki jego koneksjom i powiązaniom mógł tak szybko dostać się do redakcji "Proroka". Wprawdzie Gabriel stara się nie wykorzystywać tej przewagi zbyt często, ale już dawno temu zrozumiał, że najważniejszy jest efekt, nie przedsięwzięte środki.
W wolnych chwilach studiuje starożytne runy. Fascynują go wszelakie magiczne artefakty i pradawne sztuki magiczne. Dlatego też w pewnym momencie swojego życia zainteresował się różdżkarstwem. Niestety, w większości cywilizowanego świata branża ta już dawno temu została rozdzielona pomiędzy najbardziej utalentowane i obdarzone specjalistyczną wiedzą rody.
Ma silne poczucie własnej wartości, a duma z pochodzenia ułatwia mu utrzymywać społeczną pozycję. Niestety, nie wiąże się to z silną wolą. Dla czarownika wyszkolonego w legilimencji byłby jak otwarta książka.
   Koncepcja gracza: Gabriel na co dzień jest reporterem zafascynowanym magią i jej źródłami. Jako osoba, której nazwisko pojawia się na łamach największej angielskiej gazety, stara się utrzymywać dobry kontakt z towarzysko-polityczną warstwą magicznej społeczności. Nie stroni od proszonych przyjęć i rautów, ale znacznie lepiej czuje się wśród czarodziejskich rzemieślników z pasją. Sam czuje się zaledwie obserwatorem, cieniem przemykającym przez dzieje czarodziejów. Bardziej niż ludzie interesuje go magia, choć poznaje ją bardziej przez doświadczenie i eksplorację niż ze starych ksiąg. Choć i tych niemały zbiór stworzył na swoich półkach.
Mieszka w niedużym apartamencie, na którzy przeznacza niewielką część swojej pensji. I równie niewiele czasu (prócz oczywistych fizjologicznych potrzeb) spędza tam w wolnym czasie. Lubi spacery i podróże, świątynie pracy i pełne kreatywności atelier.
Od dziecka był raczej zdolny niż pracowity. W Hogwarcie uczył się tego co lubił, a wolny czas spędzał na nielegalnych pojedynkach i treningach quidditcha. Po skończeniu szkoły skupił się bardziej na magii niż na sporcie, po drodze szlifując swój dziennikarski warsztat. Odkąd zaczął pracować na stałe w "Proroku", każdego dnia zabiega o nowe delegacje i zamorskie reportaże, najlepiej do miejsc, gdzie wciąż w powietrzu wisi pradawna magia.
Wciąż szuka swojego celu i nie wie nawet z czym będzie on związany. Praca w dzienniku sprawia, że może zobaczyć więcej i usłyszeć więcej, a co za tym idzie, ma większą szansę trafić na coś, co go porwie. Mimo że swój zawód lubi i ceni mnogość jego zalet, nie widzi się w charakterze wiecznego reportera. Z kolei na tresera smoków brak mu cierpliwości.
Kocha jedzenie i portugalskie wino.
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Gabriel Flint Empty Re: Gabriel Flint

Sob Mar 02, 2019 10:53 pm

Witaj na Magicznej Kołysance!



Twoja karta została właśnie zaakceptowana. Dobra robota! Możesz odetchnąć, zacząć tworzyć inne tematy techniczne i rozpoczynać pierwsze sesje. Poniżej wrzucam ci listę przydatnych linków oraz przydzielone twojej postaci atuty i słabości. Przypominam również, że gdybyś miał jakiś problem, możesz zawsze zgłosić się do mnie na PW!

Kliknij aby rozwinąć listę przydatnych linków:




Na podstawie karty przydzielam ci dodatkowo 10 fasolek, bo przyjemnie się czytało oraz 6 atutów i 3 słabości. Miłej gry!

Atuty


- Obieżyświat - postać dużo podróżowała w swoim życiu. Nieobce są jej obce zwyczaje, ma wiele tematów do rozmów, a do tego posiada zdumiewającą umiejętność pakowania całego dobytku w jedną, poręczną torbę.
- Wyciągnę różdżkę zanim policzysz do pięciu - postać jest dobra w zaklęciach, błyskawicznie wyrecytuje zasady jakimi rządzą się pojedynki i nie boi się wciągnąć w wir walki. Warto zaznaczyć, że preferuje ona czarodziejskie sposoby rozwiązywania swoich spraw.
- Where are my dragons? - jest coś takiego w postaci, co pomaga jej nawiązać szczególną więź ze smokami. Może posiadać zoolingwistyczne predyspozycje, może mieć dryg do opieki nad tymi fantastycznymi zwierzętami, może też, przy odrobienie szczęścia, bezpiecznie przejść obok ich leża.
- As przestworzy - postać fantastycznie lata na miotle. Na pierwszych zajęciach miotła od razu poderwała się do jej ręki, widok przepaści pod stopami nie budzi w niej lęku, a zwinność pozwala na różne akrobacje powietrzne.
- Świat stoi otworem - postać jest ciekawa, głodna informacji na temat otaczającego ją świata i zjawisk. Nie odpuszcza, dopóki nie dowie się czegoś więcej.
- Dobra opinia - postać zazwyczaj jest przygotowana do zajęć, punktualna i w ogóle zachowuje się bez zarzutu, dlatego nawet jeśli coś się jej przytrafi, nauczyciele patrzą na nią łagodniej, a o szlaban będzie musiała się naprawdę postarać.

Słabości


- Kameleon - możesz być kim chcesz z Barbie Girl... ale samemu lepiej nie próbuj. Kameleon jest postacią, która ma problemy z własną tożsamością. Nie potrafi się odnaleźć w życiu na dłużej, często zmienia styl i znajomych, do których zawsze stara się upodobnić.
- Koszmary - postać zmaga się z uporczywymi, częstymi koszmarami, które wpływają na jej koncentrację w ciągu dnia i utrudniają zebranie myśli. Worki pod oczami i niewyspanie są jej niemal nierozłącznymi towarzyszami, a spóźnienia na pierwsze w ciągu dnia zajęcia przestają zaskakiwać kogokolwiek.
-  Och, no nie mogę się oprzeć - jest coś, co wyjątkowo osłabia wolę postaci. Być może ma nadmierny pociąg do czekolady albo zaprzeda duszę za najświeższe ploteczki? Jeśli się użyje jej słabostki jako argumentu, łatwiej ją przekonać, dużo łatwiej niż rzeczą, którą po prostu lubi. Taki drobny, niewinny nałóg, któremu nie można się oprzeć.
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach